Wizualizacja może, a nawet powinna, dotyczyć zarówno procesu osiągania, jak i samego osiągnięcia
Zasady skutecznej Wizualizacji
- Nie przystępuj do wizualizacji od razu Najpier uspokój myśli, np. oddechami. Pomedytuj trochę, żeby od razu nie wchodzić i próbować się zmieniać. Zacznij to, dopiero kiedy poczujesz, że jesteś odpowiednio głęboko. Najlepiej po prostu użyj dowolnej techniki wejścia w trans.
- W wizualizacji wcale nie chodzi o widzenie To jest jedna z zasad, którą tak wiele osób, a nawet trenerów czy psychologów, nie przestrzega. W wizualizacji nie chodzi o widzenie. W wizualizacji chodzi o czucie. To nie jest mus, że musisz wszystko widzieć w jakości 4K. Musisz to czuć - to jest mus. Dlatego Twoim celem w wizualizacji jest czuć 100% pewność, że przeskoczysz daną wysokość, przebiegniesz w x czasu itd. To, jaki obraz widzisz, nie jest najważniejszy. Najważniejsze jest to poczuć. Cokolwiek widzisz jest okej. Nie musisz wizualizować jakbyś oglądał film. A jak to osiągnąć? Następna zasada nam w tym pomoże.
- Używaj maksymalnej ilości zmysłów Jest taka zasada z NLP, czyli programowania neurolingwistycznego: zasada VAKO. Zasada ta mówi o tym, żeby używać każdego kanału zmysłowego: Visual - wzrokowy, Auditory - schłuchowy, Kinaesthetic - ruchowy (nie że ty się ruszasz, ale że masz czuć, że się ruszasz w wizualizacji), Olfactory - węchowy i smakowy. Pamiętaj, żeby używać wszystkich dostępnych zmysłów. Czasami może się to wydawać głupie, np. co możesz “smakować” na rozbiegu, i czasem może nie być nic do smakowania np. ale możesz też np. na chwilę wyjść z ciała i językiem polizać tartan. To twoja głowa, chodzi o to, żeby wizualizacja była dokładnie taka, jak jest rzeczywiste.
Trans jest stanem, w którym świat wewnętrzny, WYDAJE SIĘ być bardziej realny niż zewnętrzny. I dokładnie masz ten świat zewnętrzny przekopiować wszystkimi zmysłami do głowy i potem możesz się programować, czując to, co chcesz czuć i osiągając to, co chcesz osiągać. Możesz sobie po prostu wizualizować, a możesz też sobie opowiadać, że wizualizujesz, jeśli masz problem z zobaczeniem jakichś obrazów, możesz sobie opowiadać, że widzisz to i to, czujesz to i to, dotykasz tego i tego itd. itd.
- Nie trenuj poprawiania błędów w wizualizacji Nigdy nie możesz poprawiać błędów w wizualizacji. Np. kiedy czujesz się nie tak, jak chcesz, to nie stoisz tam na tym rozbiegu i nie zmieniasz na siłę tego co czujesz. Albo techniki jakiegoś ruchu - nigdy tego nie poprawiasz w wizualizacji.
- Umacniaj emocjami wizualizację Możesz mówić, co czujesz, kierując się tymi emocjami, jakie chcesz odczuwać. Musisz w wizualizacji czuć, to co chcesz czuć, jakie emocje chcesz odczuwać, podczas np. skoku/biegu itd. itd.
Kiedy przykładowo jesteś trójboistą i chcesz poprawić wizualizacją to, jak robisz technicznie przysiad to kiedy cokolwiek w wizualizacji pójdzie nie tak, to wracasz do momentu początkowego, jakbyś przewijał nagranie na taśmie. Nie naprawiasz błędów w wizualizacji. Kiedy coś się dzieje nie tak, jak chcesz, żeby było, np. skaczesz wzwyż i na rozbiegu nie czujesz tego, co chcesz czuć, czyli np. pewności siebie, to wracasz do momentu np. wyjścia na ten rozbieg, jak wstajesz z ławeczki czy z tego, skąd odpoczywasz i czując już tę pewność siebie, wchodzisz na ten rozbieg i stojąc już z tą całą niesamowitą pewnością siebie i czujesz. Powiedz mi czego potrzebujesz i razem ogarniemy to i ja Ci powiem co zrobić najlepiej i jak to dobrze zrobić, żeby było dobrze.
Jak tworzyć sugestie hipnotyczne, które działają?
- Unikaj “nie” Twoja podświadomość nie do końca może zrozumieć słowo nie. Trzeba uważać, żeby nie było negatywnego efektu. Nie mówię, że podświadomość całkowicie nie rozumie słowa “nie”, ale na tym poziomie radzę go unikać w sugestiach.
- Wspomagaj emocjami Emocje to język podświadomości, bo podświadomość komunikuje się z Tobą za pomocą emocji. Im bardziej nacechowana emocjami twoja sugestia, tym lepiej. Oczywiście dopasowujesz takimi emocjami, jakie najbardziej czujesz.
- Czas dokonany Sugestia musi być w czasie dokonanym, jakbyś to już robił, jakbyś to już miał itd.
- Konkret Musi być konkret. Nie możesz mieć żadnej wątpliwości, czy twoja podświadomość to zrozumie. Jeśli coś się pojawia, to prawdopodobnie ta sugestia nie będzie dobra. Sugestia musi być jak najbardziej konkretna i musisz ją czuć, musisz czuć, że zadziała i do ciebie pasuje.
Przykład:
Załóżmy, że podnosisz ciężary i chcesz siadać 200kg w przysiadzie. Jakie mogą być do tego sugestie?
- Zajebiście cieszy mnie to, że siadam 200kg w przysiadzie.
- Niesamowicie cieszy mnie fakt, że siadam 200kg w przysiadzie.
Jak robić sugestie + wizualizację, żeby działało?
- Max. 3 tematy do pracy Max. 3 dlatego, że im więcej tematów będziesz przepracowywać na raz, tym mniejsze będą efekty w każdym z nich. A jeśli za dużo sobie dasz tematów, to rezultaty każdego z tematów mogą być praktycznie zerowe.
- 1-3 razy dziennie (albo ile po prostu chcesz) Możesz sobie zrobić rano, gdzieś w ciągu dnia i wieczorem. Jednak pamiętaj, że nie ilość, ale jakość ma równie duże, jak nie większe, znaczenie
- 5-10 razy sugestia + wizualizacja Dajesz sobie raz sugestię, dorabiasz do tego wizualizację. Potem tę samą sugestię mówisz, i znowu robisz wizualizację. I tak min. 5 - 10 razy na sesji.
- NIE ŚPIESZ SIĘ To jedna z ważniejszych zasad do pracy w autohipnozie. Nie goń. Nie śpiesz się. Pozwól sobie w swoim tempie wszystko dobrze poczuć. Pamiętaj, że chodzi o dokładność. Im dokładniej to zrobisz, im głębiej w trans wejdziesz w wizualizacje, tym lepiej, głębiej i szybciej zmienisz się na poziomie podświadomym.
- Emocje, Emocje i jeszcze raz Emocje Pamiętaj, o zasilaniu tego wszystkiego emocjami. Używaj: kocham to, że skaczę tyle i tyle, uwielbiam fakt, że robię to i to itd. Emocje i pełne doświadczanie tego, co się dzieje w wizualizacji. Wszystko po to, żeby świat w głowie stał się bardziej realny od świata realnego.
Jak długo to robić?
Są dwie metody.
- Codziennie, codziennie, codziennie, do czasu osiągnięcia danego celu/rezultatu.
- Lub druga szkoła, to napieprzanie jednego tematu kilka dni i potem zapominasz o tym, i robisz coś innego, a twoja podświadomość sama zajmuje się tym tematem.
Model pracy możesz sobie wybrać i dostosować pod ciebie, więc nie będę nic Ci sugerował. Robisz to, co bardziej czujesz.
Pamiętaj, żeby to, co tutaj robisz, nie było dla ciebie lękiem czy strachem. Tak samo jak na zawodach, kiedy będziesz w lęku czy strachu, czy podobnych stanach to nie wejdziesz w swój stan flow. Kiedy wierzysz, że możesz, wtedy możesz wejść w swój stan flow. Wszystko opiera się na wierze. Odrzucasz pragnienie, odrzucasz staranie się, i wtedy dzieje się magia.
Jeśli chcesz wejść na wyższy poziom w sporcie, dołącz do Akademii Olimpijczyków za Free: